Z przykrością informujemy, że pomimo intensywnych prób inicjowanych przez pracodawcę, nie doszło do podpisania porozumienia ze stroną społeczną w kwestii podwyżek.
Jak przebiegał ten tydzień?
WTOREK: zorganizowaliśmy spotkanie ze stroną społeczną. MOZ Solidarność zlekceważył prośbę o nawiązanie dialogu, a OPZZ opuścił spotkanie- relację można przeczytać TUTAJ.
OPZZ przedstawia swoje stanowisko i żądania. Niestety nierealne z punktu widzenia utrzymania stabilności funcjonowania naszych zakładów.
CZWARTEK: Siadamy z OPZZ do stołu negocjacyjnego. Rozmowy przebiegają spokojniej, jednakże przedstawiciele związku wydają się nie przyjmować do wiadomości danych liczbowych na temat obecnej, ekonomicznej sytuacji zakładów w Tychach i Gliwicach. Omawiane są warunki rozmów i kierunki, które powinny naprowadzać na osiągnięcie porozumienia. Rozstajemy się bez ustalenia punktów, które mogą łączyć oczekiwania obu stron. Postanawiamy dać sobie czas na przepracowanie stanowisk. Jako pracodawca zobowiązujemy się do przygotowania danych, które umożliwią kontynuowanie rozmów w poniedziałek.
W międzyczasie Witold Sałandyk, dyrektor operacyjny EMEA oraz Jacek Popielewicz, dyrektor finansowy lecą do Paryża i rozmawiają odnośnie oczekiwań strony społecznej oraz rozwiązań dla pracowników w Polsce.
PIĄTEK: MOZ Solidarność w końcu przedstawia oficjalne stanowisko i oczekiwania. Propozycja zostaje skierowana do analizy finansowej.
Niezrozumiała wydaje się jednoczesna agitacja MOZ Solidarność za przeprowadzeniem referendum strajkowego.
Mamy nadzieję, że osoby upoważnione do reprezentowania członków MOZ Solidarność tym razem przyjmą nasze zaproszenie i podejmą dialog oparty na argumentach.
W mediach społecznościowych OPZZ operuje danymi z rocznego raportu finansowego za rok podatkowy 2021 r. Dane są jak najbardziej prawdziwe, jednakże strona społeczna zapomniała dodać, że:
- przedstawione wyniki są globalne i dotyczą wszystkich trzech dywizji;
- rok 2021 był trudny, jednakże bieżąaca sytuacja jest bez precedensu (nieporównywalnie z ubiegłymi latami) znacznie bardziej skomplikowana ze względu na brak półprzewodników, liczne postoje w fabrykach na całym świecie, inwazję Rosji w Ukrainie;
- BMW wstrzymuje produkcję w kilku swoich kluczowych fabrykach począwszy od przyszłego tygodnia. Niemcy nie będą w stanie pozyskać pilnie potrzebnych części od dostawców z Ukrainy
- Od początku miesiąca BMW zredukowało zamówienia dla Nexteera Tychy o 70% ( 21000 sztuk w pierwszych dwóch tygodniach marca)
- FCA Poland może zatrzymać kolejny raz produkcję, tak jak robił to z początkiem miesiąca
- Pracodawca również ponosi znacznie wyższe koszty funcjonowania, m.in.: koszty pracy, media, transport, zakup komponentów
- Bardzo złe prognozy dotyczące dostępu do materiałów produkcyjnych w nadchodzących kwartałach
Ponownie apelujemy o powstrzymanie emocji oraz powrót do stołu negocjacyjnego ze spokojem i otwartością na dyskusję.
Przekazujemy słowa Pana Łukasza Góreckiego, dyrektor Klastra Silesia Automotive & Advanced Manufacturing KSSE:
"Branża motoryzacyjna mierzy się z największymi wyzwaniami od dziesięcioleci. S&P Global Mobility informuje, że 2,6 mln samochodów zostanie wyciętych z prognozy globalnej produkcji w tym roku. Niemalże każdego tygodnia obserwujemy wstrzymywanie linii w europejskich zakładach branży automotive. Od początku członkostwa w Klastrze SA&AM zarząd Nexteer Automotive Poland dał się poznać jako pracodawca otwarty na dialog, zaangażowany i posiadający bogate pakiety socjalne. Mam nadzieję, że prowadzone obecnie rozmowy przyniosą zadowalające rozstrzygnięcia dla obu stron. To, czego z całą pewnością potrzebuje dzisiaj rynek, to atmosfera spokoju i wzajemnego zrozumienia.”