Przedstawiciele obu funkcjonujących w zakładach Nexteer związków zawodowych zostali zaproszeni 15.03.2022 r. na godz. 14:00 na pierwsze spotkanie dotyczące wzrostu wynagrodzeń w bieżącym roku. Przedstawiciele SOLIDARNOŚCI nie byli uprawnieni i przygotowani do rozmów, natomiast strona OPZZ wykazała nadmierne emocje i wyszła z rozmów przed czasem. Apelujemy jednak o spokój i dialog, aby można było wrócić do stołu i omówić argumenty każdej ze stron.
Jako pracodawca zaprosiliśmy wszystkich przedstawicieli strony społecznej, aby przedstawić propozycję obiecanych podwyżek w roku 2022 r. W skład delegacji wchodzili: Marek Binda, Paweł Sowiński, Kamil Stefański, Zbigniew Garus, Małgorzata Kotwicka, Joanna Iwańska-Balion. Przygotowaliśmy pakiet rzeczowych danych, niezbędnych do podjęcia rozmów i zaspokojenia potrzeb informacyjnych obu pozostałych stron. Przyświecał nam cel zaprezentowania naszej oferty oraz poznania, przeanalizowania i przekalkulowania argumentów strony społecznej.
Strona społeczna nie nawiązała dialogu
MOZ Solidarność zlekceważyła dzisiejsze rozmowy. Reprezentujący ten związek na spotkaniu panowie Arkadiusz Biełka oraz Michał Żmudka już na początku przyznali, że nie są upoważnieni do prowadzenia rozmów z pracodawcą. W tym czasie zarząd MOZ Solidarność dystrybuował ulotki pod zakładem w Tychach.
Grzegorz Zmuda i Adam Gmurek, którzy zostali wybrani do obrony interesów załogi, poprzez brak dialogu z pracodawcą nie realizują tego obowiązku . Sytuacja ta powtarza się w ostatnim okresie. Ten fakt dziwi i powinien dać do myślenia pracownikom, których zarząd MOZ Solidarność reprezentuje. W swoich odezwach do pracowników mówią o braku woli współpracy, gdy sami unikają każdego jej przejawu.
Fakt: Na spotkaniu pojawili się członkowie Solidarności, którzy nie posiadali stosownych upoważnień do reprezentowania MOZ Solidarność i nie byli zorientowani w oczekiwaniach finansowych strony związkowej. Pomimo prób nawiązania dialogu, nie był on możliwy ze związkiem zawodowym MOZ Solidarność.
OPZZ pojawił się w reprezentatywnym składzie: Marcin Grzybowski, Tomasz Grabiański oraz Wojciech Michoński. Ze zdziwieniem przyjęliśmy emocjonalną postawę OPZZ, który po przedstawieniu wstępnych założeń podwyżek, opuścił miejsce spotkania.
Fakt: Nie mieliśmy z kim przedyskutować proponowanych zmian.
Oczekujemy od obu związków zawodowych reprezentujących pracowników Nexteer zachowania spokoju i otwartości na dialog.
Pracownicy Nexteer muszą wiedzieć, że:
- nie mieliśmy możliwości rozpocząć rozmów ze stroną społeczną
- każda propozycja wymaga omówienia, wymiany myśli i argumentów- chcemy poznać opinię strony społecznej
- jesteśmy jako pracodawca otwarci na dialog i kontrpropozycje ze strony związków
- rozumiemy wysokie oczekiwania, ale musimy być realistami i brać pod uwagę uwarunkowania zewnętrzne jak sytuacja w branży automotive, poziomy zamówień i toczący się konflikt zbrojny w Ukrainie
- liczymy na powrót do rozmów 21.03.2022 r. i apelujemy do przedstawicieli obu zwiazków o większą otwartość
Chcielibyśmy, aby pracownicy otrzymali możliwość bezpośredniego zapoznania się z ofertą pracodawcy, dlatego publikujemy nasze propozycje (przeanalizowane pod kątem rentowności zakładów w Tychach i Gliwicach, sytuacji ekonomicznej, geopolitycznej oraz ochrony liczby etatów):
DOPÓKI PROWADZIMY REALNY DIALOG, OPARTY NA WZAJEMNYM SZACUNKU I ZROZUMIENIU, DOPÓTY INTERESY PRACOWNIKÓW SĄ ZABEZPIECZONE
Będziemy informować pracowników na bieżąco o przebiegu rozmów.